[…] Chcemy pokazać sposób zarządzania i myślenia o organizacji z perspektywy samooceny jej działań. Przyzwyczailiśmy się do tego, że ocena organizacji odbywa się poprzez mechanizmy rynkowe, ocenę dokonywana przez sponsorów, wizerunek w środowisku. To oczywiście ważne kryteria i nie da się od nich abstrahować. Jednak – jak pokazaliśmy w poprzedniej części naszego poradnika – aby zachować niezależność, nasza inicjatywa powinna w sporej części opierać się na wewnętrznych zasobach, na motywacjach społeczników, na przekonaniu o tym, że (niezależnie, jak to widzą inni) organizacja robi dobra i ważną robotę. A to wymaga refleksji i samooceny, w dłuższej perspektywie – samokontroli.
ilustracje: Edward Lutczyn